Digitale Ausgabe

Download
TEI-XML (Ansicht)
Text (Ansicht)
Text normalisiert (Ansicht)
Ansicht
Textgröße
Zeichen original/normiert
Zitierempfehlung

Alexander von Humboldt: „O temperaturze w róźnych ezęściach strefy gorącey, na morzu“, in: ders., Sämtliche Schriften digital, herausgegeben von Oliver Lubrich und Thomas Nehrlich, Universität Bern 2021. URL: <https://humboldt.unibe.ch/text/1826-De_la_Temperature-6-neu> [abgerufen am 25.04.2024].

URL und Versionierung
Permalink:
https://humboldt.unibe.ch/text/1826-De_la_Temperature-6-neu
Die Versionsgeschichte zu diesem Text finden Sie auf github.
Titel O temperaturze w róźnych ezęściach strefy gorącey, na morzu
Jahr 1827
Ort Vilnius
Nachweis
in: Dziennik Wileński 2 (Mai 1827), S. 216–225.
Sprache Polnisch
Typografischer Befund Antiqua; Kyrilliza für Russisch; Auszeichnung: Kursivierung; Fußnoten mit Asterisken; Tabellensatz.
Identifikation
Textnummer Druckausgabe: IV.61
Dateiname: 1826-De_la_Temperature-6-neu
Statistiken
Seitenanzahl: 10
Zeichenanzahl: 13728

Weitere Fassungen
De la Température des différentes parties de la zone torride au niveau des mers (Paris, 1826, Französisch)
De la température des différentes parties de la zone torride au niveau de la mer (Genf, 1826, Französisch)
Von der in verschiedenen Theilen der heißen Zone am Spiegel des Meeres Statt findenden Temperatur. (Mitgetheilt von dem Hrn. Verfasser) (Leipzig, 1826, Deutsch)
Observations on the Mean Temperature of the Equatorial Regions (Edinburgh; London, 1827, Englisch)
Ueber die Temperatur der verschiedenen Theile der heißen Zone am Meeresspiegel (Erfurt; Weimar; Leipzig, 1827, Deutsch)
O temperaturze w róźnych ezęściach strefy gorącey, na morzu (Vilnius, 1827, Polnisch)
Ueber die Temperatur der verschiedenen Theile der heißen Zone am Meeresspiegel (Weimar, 1827, Deutsch)
|216| O temperaturze w różnych częściach strefy go-rącey, na morzu; przez Alexandra HUM-BOLDTA (*). Jaką temperaturę na równik przyjąć potrze-
(*) Poggendorff’s Annalen der Physik und Chemie VIII Bd.St. II. p. 165 1826.
|217|ba? pytanie to niedawno przez P. Atkinson wdrugim tomie Tratisactions of the Astronomi-cal Society of London (p. 137—183) roztrzą-sane,wiele głębokich uwag nad ważnieyszemi pun-ktami meteorologii zawiera. Uczony autor starasię wyprowadzić z moich postrzeżeń przez ści-sły rachunek, iż średnia temperatura równika,jest około 29°,2 wedle termometru stustopnio-wego (84°,5 F.), a nie 27°,5 C. (81°,5 F.), ja-kem był przyjął w mojem dziele pod tytułem:Essai sur les lignes isothermes. Kirwan, prze-stał na naznaczeniu 28°,8; a Brewster w swoichformułach klimatologicznych na 28°,2 (Edimb.Journ. of scienc. 1826. N.7.p. 180).
Gdy idzie o wynalezienie średniey tempera-tury strefy równikowey, która całą kulę ziem-ską opasuje, i równoleżnikami 3° N. i 3° S. (*)jest ograniczona, potrzeba naprzód dóyść tempe-ratury morza pod równikiem; w tey bowiemstrefie, szósta tylko część obwodu kuli ziemskieynależy do lądu stałego. średnia temperatura mo-rza, w granicach dopiero wytkniętych zawarta,w ogólności jest między 26°,8 a 28°,6. Mówię,w ogólności, gdyż tu i ówdzie natrafiają się wtychże granicach maxima, ograniczone strefamizaledwie jednego stopnia, a których temperaturaw rozmaitey długości, podnosi się do 28°,7 i29°,3. Ostatnią temperaturę, którą, na oceaniespokoynym za zbyt wysoką uważać można, obser-wowałem naprzód ze strony wschodniey wyspGallopagos, a pożniey baron Dirckinek vonHolmfeld, bardzo światły i wyćwiczony w ma-
(*) N. znaczy szerokość północną, a S. południową.
|218|rynarce oficer duński, na moję prośbę wiele ro-bił postrzeżeń termometrycznych pod 2°5' N. sze-rokości i 81°54' długości wschodniey, prawiemiędzy równoleżnikami Punta Guascama, z któ-rych na powierzchnią morza wypada tempera-tura, blisko 30°,6. Te maxima niestosujące siędo równika, postrzegają się już ze strony jego pół-nocney już południowey, często między 2°\( \frac{1}{2} \) i 6°szerokości. Wielkie koło przechodzące przezpunkta, gdzie woda morska jest nayciepleyszą,przecina równik pod kątem, który zdaje się od-mieniać z oddalaniem się słońca. Na oceanie na-wet atlantyckim kilka razy przepływano ze strefypółnocney do południowey, nie obserwując strefywody morskiey naygorętszey, w któreyby ter-mometr stustopniowy 28° przechodził. Maximate, są tam podług Perrinsa 28°,2; podług Chur-ruca: 28°,7; podług Quevedo: 28°6; podługRodmana: 28°,8, a wedle J. Davy: 28°,1. Po-wietrze nad wodami równika, zimnieysze jestod morza na 1\( \frac{1}{2} \) stopnia. Stąd zatém wypada, iżna \( \frac{5}{6} \) obwodu kuli ziemskiey, strefa równikowamorska nie raz może mieć średnią temperaturę28°,5, pomimo, że okazywała nawet, 29°,26.(84°,5 F.) P. Atkinson też przypuszcza (p. 171),iż odmiany części oceanu i stałego lądu, mogązniżać temperaturę równika. Lecz ten uczony,ograniczając się tylko na płazczyznach stałegolądu Ameryki południowey, przyymuje z rozma-itych wniosków teoretycznych na równik, 29°,2do 31° (od 1° N. do 1° S.) Zasadza on swóy wnio-sek na tém, iż już pod 10°27' szerokości w Cu-mana, temperatura średnia wynosi 27°,6, i żewedle przyjętego prawa na przybywanie ciepła |219|od bieguna do równika (w stosunku kwadratówdostaw szerokości) temperatura średnia pod rów-nikiem, przynaymniey większa bydź musi od29°,26.P. Atkinson ma ten wypadek za pewny, redu-kując do powierzchni morza na równiku, różnetemperatury przeze mnie śledzone, na pochyłościKordyllierów, aż do wysokości 5oo sążni. Leczwprowadzając poprawy, które uważa za potrze-bne dla szerokości i proporcyonalnego ubywa-nia temperatury na równinie prostopadłey, nieuważa, jak wątpliwém czynią niektóre z nich,położenie mieysc, na znacznych wyniosłościachlub w małych dolinach. (Trans, of the Astr.Soc. Tom. II. p. 149, 158, 171, 182 i 183).
Gdyby się w ogólności zastanowiono nad po-działem ciepła na powierzchni ziemi, i gdyby tousuniono z pod wpływu wszelkich okolicznościmieyscowych (jak np. postaci, koloru i geogno-styczney natury ziemi, blizkości morza, obfi-tości chmur i mgły, i t. d.) znalezionoby, iżtemperatura średnia mieysc rozmaitych, zależy odwpływu południowego wznoszenia się słońca, Towznoszenie się, okazuje razem wysokość i prze-zroczystość części atmosfery, którą promienieprzenikają, nim się do poziomu dostaną; ilośćabsorbowanych lub ogrzewających promieni (któ-ra wzrasta z kąteny wpadania); nareszcie ilośćpromieni, jaką horyzont przyymuje. Prawo Ma-yera, ze wszelkiemi odmianami od 30 lat wpro-wadzonemi, jest empiryczne, tłumaczące feno-mena w ogólności przez przybliżenie i częstokroćsposobem naciąganym, a przeto nie mogącesłużyć do objaśnienia bezpośrednich obserwacyy.Gdyby powierzchnia ziemi> od równika do rów- |220|noleżnika Cumana, była pustynią, podobną doSahary, albo wszędy zaroślami okrytą, jakLlanas Calabazo i Apune, bez wątpienia przy-bywanie temperatury średniey od 10°\( \frac{1}{2} \) szerokości,aż do równika, miałoby mieysce; lecz jest oczy-wistą rzeczą, iż ten wzrost nigdy nie czyni \( \frac{1}{4} \) sto-pnia, na termometrze stustopniowym, P. Arrago,którego głębokie badania rozciągają się do wszyst-kich gałęzi meteorologii, doszedł z mnogich do-świadczeń, iż od prostopadłego wpadania, aż doodległości od zenitu na 20°, ilość złamanego świa-tła prawie jest taź sama. Wynalazł także, iżfotometryczne działanie światła w Paryżu, w sier-pniu, od południa do godziny 3, bardzo mało sięróżni, pomimo odmian w długości drogi którąpromienie przez atmosferę przebiegają. Naznaczając średnią temperaturę na równiku27°\( \frac{1}{2} \), miałem to na celu, aby do właściwey tem-peratury strefy równika (od 3° N. aż do 5° S.)średnią temperaturę Cumana (27°,7) dodawać.Miasto Cumana, otoczone dokoła suchemi pia-skami, pod niebem zawsze pogodném, gdzie lek-kie wyziewy prawie nigdy deszczu nie sprawują,wystawia gorętsze klima, aniżeli inne mieyscaprzyległe, i równie nad powierzchnią morza wy-niesione. Postępując w Ameryce południoweyod Oronoco i Rio Negro ku równikowi, ciepłosię zmnieysza, nie dla wyniosłości ziémi, którajest zbyt wielka od San Carlos, lecz dla la-sów, częstych deszczów, i zawsze prawie pochmur-nego nieba. Szkoda, że wędrownicy nawet nay-gorliwsi, tak mało przyczyniają się do postępumeteorologii, przez rozszerzanie naszych wiado-mości o średniey temperaturze. Nie długo bawiąo |221|w krajach, których klimat poznaćby należała,ledwo mogą przez połowę roku sprawdzać po-strzeżenia innych, a i to, dla braku potrzebnych na-rzędzi, mniey dokładnie. Dla jednostayności fe-nomenów meteorycznych w strefie blizkiey rów-nika, bez wątpienia czas krótki wystarcza nadóyście średniey temperatury w rozmaitych wy-sokościach, nad powierzchnią morza. Ja też szcze-gólniey tem się zatrudniałem; lecz naydokład-nieysze wypadki, jakie mogłem zebrać z robio-nych po dwa razy na dzień obserwacyy, znala-złem w Cumana (*). Prawdziwe wypadki klima-tologiczne w liczbach, mogą bydź otrzymywanetylko przez niektórych obserwatorów, bawiącychsię w różnych mieyscach po lat kilka. Dla tegoto,wzrastająca cywilizacya w Ameryce środkowey,od krainy skalistey, aż do dwóch tysięcy sążnina grzbiecie i pochyłości Kordyllierów, od. rów-noleżnika wyspy Chiloe do wyspy San Fran-cisco w nowey Kalifornii, będzie miała szczę-śliwy wpływ na umiejętności fizyczne. Porównywając to, co przed, czterdziestą latywiedziano o średniey temperaturze strefy rów-nikowey, z tém, co teraz wiemy, dziwić siętrzeba opieszałemu postępowi klimatologii. Dotądwiadoma mi tylko jedna temperatura średnia mię-dzy 3° N. a 3° S., która zdaje się bydź dokładniewynalezioną, w Saint-Louis de Moranham(2°29',5 szer. połud.) w Brezylii, przez Anto-nio Pereira Lago, z obserwacyy w roku 1821robionych trzy razy na dzień, a która dochodzi
(*) Ob Relat. histor. Tom I. p. 411, 547, 631—637, 584; Tom.II. p. 73, 418, 463; Tom. III. p. 314-320, 371—382.
|222|27°,4 C. (Annales das Sciencias, das Artese das Letras 1822. T. XVI. pl. 2. p. 55-80).Co jest 0°,3 mniey, jak średnia temperatura wCumana. Pod 10°\( \frac{1}{2} \) szerokości znamy tylkośrednią temperaturę:
Batawii (6°12' połud. szer.) .. 26°,9 C.
Cumany (10°27' północ. szer.) . 27°7.
A pod szerokością 10°\( \frac{1}{2} \), i w granicach strefygorącey następne:
Pondichery (10°55' szer. północ.) ... 29°,6.
Madras (13°4' szer. półn.) ....... 26°,9.
Manilla (14°36' szer. póln.) ....... 25°,6.
Senegal (15°53' szer. półn.) ....... 26°,5.
Bombay (18°56' szer. półn.) ....... 26°,7.
Macao (22°12' szer. półn.) ....... 23°,3.
Rio-Janeiro (22°54' szer. połud.) .... 23°,5.
Havanna (23°9' szer. półn.) ...... 25°,7.
Jako też wedle obserwaćyy Pereira:
Maranham (2°29' szer. połud.) .....27°,4.
Zdaje się z tego wynikać, iż jedno tylko miey-sce leży pod 12° szerokości, którego średniatemperatura przechodzi 27°7. Tém mieyscemjest Pondichery, przez którego jednak klimatak mało może się charakteryzować cała strefarównikowa, jak klima umiarkowaney strefy wAfryce, przez klima Oazy Murzuk, gdzie nie-szczęśliwy Ritchie i kapitan Lyon zaręczają, iżwidywali nie raz przez miesiąc utrzymujący siętermometr Réaum. między 38° a 43° (dlaunoszącego się w powietrzu piasku?). Większaczęść krajów międzyzwrótnikowych leży pomię-dzy 18° a 28° szer. półn., i z tey właśnie strefy,dla wielu miast handlowych, naywięcey mamywiadomości meteorologicznych. Trzy lub czterystopnie od równika zaymuje terra incognita dla |223|klimatologii. Nie znamy jeszcze średniey tem-peratury Grand-Parra, Guayaquil, a nawet iKajenny! Gdyby uważano tylko ciepło, w pew-ney części roku panujące, znalezionoby na pół-kuli północney naygorętsze klimata między zwro-tnikami, a nawet i za niemi. W Abuscheer (28°\( \frac{1}{2} \)szerok.) średnia temperatura w lipcu u jest 43°.Na morzu czerwoném termometr stustopniowyo południu podnosi się do 44°, a przed północądo 34° opada. W Benanes (25°20' szer.) gorącow lecie dochodzi do 44°, kiedy w czasie zimytemperatura zniża się do 7°,2. Te postrzeżeniarobione były za pomocą wybornego termometro-grafu Sixa.
Nadzwyczayna temperatura, postrzegana wpołudniowych częściach stref umiarkowanych,zależy od temperatury krajów przyległych, wła-śnosci ich powierzchni, ciągłey jasności powie-trza wolnego od pary wodney, i trwałości dnia,który z szerokością geograficzną wzrasta. Nawetmiędzy zwrótnikami, wysoka temperatura jestrzadka, i w ogólności w Cumana i Bombay 32°,8a w Vera Cruz 35°,1, nie przechodzi. Wspo-minać zdaje się nie potrzeba, że ta wiadomość,obeymuje takie tylko obserwacye, które byłyrobione w cieniu i zdala od odbitych promieniod ziemi. Na równiku, gdzie obie odległości słoń-ca wynoszą 60°,32', przeyścia słońca przez zenitprzedzielone są od siebie 186 dniami. W Cumana,letnia odległość słońca jest 76°59', zimowa 56°, 5'a przeyścia przez zenit (17 kwietnia i 26 sierp-nia) po upływie 131 dni następują. Daley, kupółnocy, w Havannie, odległość letnia słońcajest 89°41', zimowa 43°23', a czas między prze- |224|chodami przez zenit (12 czerwca i 1 lipca) wy-nosi dni 19. Że te przeyścia nierównie wyraźnie przeztemperaturę się odznaczają, pochodzi to ztąd, żeich wpływ w niektórych mieyscach, przez nie-pogodę i inne fenomena elektryczne jest wstrzy-mywany. W Cumana, słońce przez dni 109czyli 1275 godzin (od 28 października do 14 lu-tego następnego roku) zostaje niżey jak równik,a jednak w tym czasie maximum nie przecho-dzi 33°55'. Opóźnienie biegu słonecznego za zbli-żeniem się do zwrotników, podwyższa ciepłomieysc odległych od równika, a szczególniey po-łożonych na granicy strefy gorącey i umiarko-waney. Bliżey zwrotników, np. w Havannie(23°9' szerokości), słońce potrzebuje 24 dni doprzeyścia jednego stopnia z każdey strony zenitu;a pod równikiem, potrzebuje na to dni tylko 5.W Paryżu (48°50' szerokości), gdzie się słońcezimą na 17°42' oddala, latem ma pochyłość 64°38'.Ztąd nayciepleysza pora trwa od 1 maja do 22sierpnia, przez 103 dni, czyli 1422 godziny,tak prawie, jak druga pora roku w Cumana.Porównywając Paryż z Havanną, postrzega się,iż w Paryżu od 26 marca do 17 września (175dni, czyli 2407 godzin) słońce tak wysoko sięwznosi, jak w drugjey porze roku pod zwrótni-kiem Raka. W tym przeciągu czasu, naygorętszymiesiąc jest lipiec, podług obrachunku w obser-watoryum Paryzkiem od 1806 do 1820; średniabowiem temperatura jest 18°,6; kiedy tym czasemw Cumana i w Havannie, gdy w pierwszémmeyscu na 56°,5' a w drugiem na 43°,23' słońcesię pochyliło, nayzimnieyszy miesiąc, mimo |225|dłuższe nocy, w Cumana jeszcze 26°,2 a w Ha-vannie 21°,2 średniey temperatury okazuje.We wszystkich strefach, temperatura jedney po-ry roku, modyfikuje się temperaturą pory po-przedzającey. Przy zwrótnikach, mniey są zna-czne zniżenia temperatury, gdyż ziemia w po-przedzających miesiącach, wiele ciepła środko-wego rozwinęła, które odpowiada, na termome-trze stustopniowym, w Cumami 27°, w Ha-vannie 25°,5. Z wymienionych tu wszystkich postrzeżeń,zdaje mi się niepodobną, ażeby temperatura podrównikiem, dochodzić mogła do 29°,2; jak toprzyjął uczony i szanowny autor traktatu o astro-nomiczném łamaniu się promieni. Już P. deBèze, pierwszy wędrownik, który odbywał po-dróż w godzinach dnia nayzimnieyszych i nay-gorętszych, w r. 1686 i 1699, porównywającSiam, Malakkę i Batawią, znalazł, „że ciepło nie-większe jest pod równikiem, jak pod 14° szero-kości.” Musi atoli bydź tam różnica, lecz bar-dzo mała, i ta przez wpływ rozmaitych przy-czyn, znosi się w średniey temperaturze mieyscrozmaitych. Zebrane do tychczas postrzeżenia, niedają nam miary na średnią temperaturę, mię-dzy równikiem a szerokością Cumany. M. S.